top of page

~Kasia - koleżanka z DA u Franciszkanów
Aniu, pamiętam Twój uśmiech i niesamowitą energię do życia!!!
Twój ciepły głos jak czytałaś na naszych Mszach Akademickich,
a przede wszystkim Twój nieznikający uśmiech!!! Do zobaczenia.


~M……,
Miała jeszcze tyle do przekazania, tyle do powiedzenia. Rodzina jej potrzebowała. Kto się nimi zajmie, gdy jej zabraknie? Została pociągnięta jeszcze mocniej, otaczała ją już nie ciemność, ale ciepły blask, żywe światło niepodobne do niczego, co znała. Całą sobą zrozumiała, że to światło jest jej przyszłością.
A kiedyś znów spotka przyjaciół, bo Bóg zawsze dotrzymuje swych obietnic!!!
Tu była tylko poczekalnia. Cała ziemia jest poczekalnią. Prawdziwa przygoda czeka po drugiej stronie. Ona już wyruszyła na spotkanie tej przygody. Proszę Boga, by opiekował się Wami i Waszymi bliskimi i byście czuli Jego dotyk nieco wyraźniej w nadchodzących dniach….. „Ania I Sokół”


~Ola
W Wigilię też będę o 7:00 na Mszy Świętej.
No i będę myśleć o Ani i o Was Wszystkich w Święta.
Ania będzie świętować przy tym stole, na jaki zasłużyła.
No i mamy wszyscy kolejną „wtyczkę” w niebie.


~siostra cioteczna Agnieszka z rodziną.
  „Nie śmierć rozdziela ludzi, lecz brak miłości.”
Jim Morrison
Aniu Kochamy Cię!

 

 


~Ula z Unicornu
Aniu! z dedykacją dla Ciebie:
http://www.youtube.com/watch?v=yqs0ZAJngls&feature=related
‘We are sailing Home again ‘cross the sea. We are sailing stormy waters to be near You to be free. Oh Lord to be near you to be free…’
wyobrażam sobie, jak pływasz teraz swobodnie po niebieskich wodach z tym swoim spokojnym uśmiechem na twarzy. właśnie taką Cię zapamiętam :*


~…
Aniu, pustka została po Tobie, zwłaszcza w okresie świąt. Ty zawsze coś fajnego wymyślałaś na prezenty. Ześlij aniołka z nieba, by dał nam natchnienie! Ty, Aniu, przeżywasz Boże Narodzenie tam w niebie, u Boga Ojca, a ja mogę tylko Ci lampkę zapalić…


~Michał Granicki
Najszczersze kondolencje dla rodziny, życzę dużo siły.


~Jola
Wielkieś nam uczyniła pustki……….
Nasza droga Aniu, tym zniknieniem swoim!
Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:
Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło.

~Kol
Aniu, Aniu gdzie jesteś? Tak mi ciebie brakuje. Uśmiechnij się do mnie z NIEBA. Czekam pa pa


~Koleżanka
UCZMY SIĘ SZYBKO KOCHAĆ LUDZI, BO TAK SZYBKO!!!! ZNIKAJĄ.
CZY ZDĄŻYŁAM POWIEDZIEĆ ANI , ŻE JĄ BARDZO LUBIĘ I CENIĘ, ŻE JAKO JEDYNA Z MOJEGO OTOCZENIA MIAŁA ZAWSZE POGODNĄ TWARZ, JAKBY ROZUMIAŁA SPRAWY PONADCZASOWE I WIEDZIAŁA CO NAPRAWDĘ LICZY SIĘ NA ZIEMI. PAMIĘTAJMY O NIEJ JAKO O SŁONECZKU, KTÓRE PRÓBOWAŁO ZAWSZE ROZJAŚNIĆ NAM ŚWIAT.

~Koleżanka ze studiów
Proszę przyjąć moje najszczersze kondolencje. Będę pamiętać o Ani..

~Ola
Dziś będzie trochę egoistycznie…
Niestety okazało się, że słowa: ‘nie’, ‘przerzuty’ i ‘narządy’ w jednym zdaniu wcale nie oznaczają braku przerzutów. Za to oznaczają, że nie wiadomo, jaki narząd jest źródłem/początkiem przerzutów, a stan taty jest taki, że nie chcą go przyjąć na onkologię, ale raczej na oddział paliatywny. Kiepsko. A nawet bardzo źle.
Proszę o modlitwę! Wszystkich. Aniu, Ciebie też! Wiem, że dopiero co się urządzasz w niebie, ale nie leniuchuj za dużo tam na górze, bo BARDZO Cię potrzebujemy! Przytulam mocno!



~Ola
Aniu, cieszę się, że mogłam Cię poznać i spędzić z Tobą choć trochę czasu… Dziękuję!

~Ania, Piotruś i Kuba Bajer
  (*)   Będziemy Pamiętać o Tobie Aniu

bottom of page